Niezbyt podoba mi się fakt, że wakacje dobiegają końca. Z pewnością będzie mi brakowało tego przesiadywania na plaży, zarówno rano, jak i wieczorem, gdzie wystarczyło narzucić na siebie sweterek by nie zmarznąć. Zabraknie tego luzu i błogiego lenistwa. Wszystko co dobre, szybko się kończy. Okłamałabym was, gdybym stwierdziła, że te wakacje był nudne. Dla kogoś kto żyje jedynie fejsbukiem i kwejkiem, to raczej ekscesów nie widzę. Myślę, że to głównie od nas samych zależy, jak i z kim spędzimy czas, czy pozwolimy na marnowanie go, czy weźmiemy z życia jak najwięcej. Dziękuję mojemu najwspanialszemu Maćkowi, który zadbał o to, bym miała cudowny humor i biła ode mnie radość oraz bliskim, którzy wraz ze mną wybrali opcję: party hard! :-D
Yes, I know that I'm not normal. So?
Drugie od dołu zdjęcie < 3
OdpowiedzUsuńNadal zastanawiam się czemu nas wczoraj opuściliście?:D
Oraz mam dla Ciebie małe, niebieskie cudeńko :D
opuściliśmy, bo wynikły pewne komplikacje i trochę humory nam się zgorszyły.
OdpowiedzUsuń