Nowe mieszkanie, nowe osiedle, nowi współlokatorzy, no i nowe postanowienia. Jestem w trakcie ich spełniania, żeby nie być gołosłowna. Poza tym człowiekowi czasem przyda się trochę zajęć, by nie rozmyślać o głupotach... Mi z pewnością.
O a tymczasem wrzucę zaprezentuje Wam kilka fociszek znad jeziora, Marszewa. Był to weekend (6-8) przed moją poprawką z ekonometrii, którą mogę się pochwalić, że zdałam!
Trochę, a nawet bardzo będę tęsknić za taką pogodą, możliwością noszenia krótkich spodenek, pływania w morzu, jeziorze... Wakacje to taki cudownie beztroski czas, który w tym roku spędziłam na prawdziwej, dobrej zabawie. Ale bawić bez końca się nie można (czyżby?), tak więc do dzieła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz