czy to tak naprawdę bywa?
czy też malarz z Bożej łaski
pomalował osła w paski?

lipca 13, 2011

5:15 - kierunek Kraków

Zrobiłam tutaj mały porządek, pousuwałam wszelkie zbędne notki, które nie potrzebowały wglądu osób trzecich. Faktem jest, że na początku chciałam stworzyć nowego bloga, z inną nazwą, a ten pozostawić dla samej siebie, jednakże zmieniłam zdanie. Dodatkowo nie chciało mi się wysilać nad nazwą. 

Zauważyłam, że coraz więcej ludzi przerzuca się na blogspota, wrzucając zdjęcia. Osobiście od dawna to planowałam, jednak poprzestałam na suchych notkach, gdzie umieszczałam swoje liczne przemyślenia, wybuchy radości oraz smutku. Moim zdaniem wygląda to o wiele lepiej, ciekawiej i estetyczniej, jeżeli wrzuca się tutaj większą ilość zdjęć, niż śmieci się na fejsbuku czy gdzieś. Na takich portalach od czasu do czasu można odświeżyć pojedynczym zdjęciem swój profil, i think so.

Poniższe zdjęcia wykonane zostały w dniu wyjazdu. Pociąg 5:15 i czternastogodzinna podróż, na fotografiach widać efekty naszej nudy. :)













SWEET

3 komentarze:

  1. szkoda, że nie było z wami żadnej babci w przedziale... :D Ona by was nauczyła zachowania!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. albo my byśmy ją rozkręcili XD

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli mi czasem brakuje do was słów, to prędzej babcia na zawał by padła :D Aczkolwiek, chciałabym byście spotkali kiedyś tak jakąś staruszkę :D

    OdpowiedzUsuń