Póki mogę, staram się wysypiać i spać tyle ile potrzebuję, chociażby do tej 11. Szkoda mi tracić w ten sposób dzień, ale we wszystkie dni kiedy muszę wcześnie wstawać moim marzeniem jest właśnie spokojne regenerowanie sił w łóżku do 10. Tak więc spełniam swoje zachcianki, bym potem nie miała sama sobie za złe, że nawet w wolne nie daję sobie chwili wytchnienia.
Dzisiejszy dzień spędziłam na czekoladowych przyjemnościach, począwszy od wszelkiego rodzaju pierniczków, ciasta i kończąc na popijaniu tych smakowitości gorącą czekoladą. Wszystko to pochłonęłam przed filmem, który baaardzo lubię, czyli Śniadanie u Tiffany'ego. Nie zdarzyło mi się wcześniej wspominać, że cenię aktorkę, jaką jest Audrey. Uwielbiam jej wyczucie stylu oraz urodę. Coś co mnie przyciąga przy człowieku to głos, a jej głos jest przepiękny. Można powiedzieć, że na niej inspirowałam swoją sukienkę.
"Mój styl jest łatwy do naśladowania. Kobiety mogą wyglądać jak Audrey Hepburn przez przygładzenie włosów, kupienie wielkich okularów przeciwsłonecznych i małej sukienki bez rękawków."
Tak więc mała czarna sukienka czeka na studniówkę w mojej szafie. Przyznam szczerze, że szukałam bardziej w niebieskich odcieniach, granacie, indygo, ale tym razem stawiam na prostotę i dodatki, które podniosą wartość całego zestawu. No i oczywiście fryzura, która.. póki co się zastanawiam (na pewno loki!).
Uwielbiam te zdjęcie!
"Co to jest prawdziwa miłość wiedzą tylko kobiety brzydkie, piękne umieją zaledwie uwodzić." Tym sposobem Audrey podniosła trochę mnie na duchu, gdyż jak wam wiadomo - jestem szczęśliwie zakochana w pewnym Panu. A poniżej zdjęcie wykonane przez najcudowniejszą Emkę B., kobietę którą love najbardziej na świecie! Co z tego, że mam minę srającego kota (bez urazy).
Nie chcę Cię załamywać, ale koło brzydkiej kobiety to Ty mogłaś ewentualnie stać :D
OdpowiedzUsuńP.S. też mam czarną sukienkę na ramiączkach... błagam nie miej takiej samej!
a gdzie kupowałaś? bo ja w stradivariusie :o
OdpowiedzUsuńMała czarna jest modna zawsze. Uniwersalna.
OdpowiedzUsuń