czy to tak naprawdę bywa?
czy też malarz z Bożej łaski
pomalował osła w paski?

czerwca 05, 2012

day & night

Malutkimi kroczkami zaczęłam pisać książkę, mam pewien motyw, ale muszę przemyśleć jeszcze fabułę. Zobaczymy co z tego wyniknie. Oczywiście potrzebuję dużo zapasu weny twórczej, która z powodu mojej huśtawki nastrojów ma pewne zakłócenia.
Ostatnio byłam na Nocy Kina i o dziwo, wytrzymałam do samego rana! (W sumie działanie kawy wpłynęło ostro na mój organizm, bo jeszcze przez następny dzień nie chciało mi się spać). Na początku zraziłam się, widząc ten tłum ludzi, właściwie tłum szalejących dzieciaków. Czy wybrałabym się jeszcze raz? Niekoniecznie, bo większość młodych osób próbuje zaimponować reszcie społeczeństwa, noc kina uważa za idealne wydarzenie do obalenia wódki, lans ponad wszystko. Przecież można na głos pokrzyczeć, mówić na tyle głośno, by tylko na siebie zwrócić uwagę. Brawo dla was. :) :*

Zdecydowanie mogę polecić film "Nietykalni". Poza tym "Łowcy Głów"  prezentują się również całkiem ciekawie, taki film akcji (z nudnym początkiem) i trochę naciągniętymi wątkami, ale podobało mi się zakończenie. "Igrzyska Śmierci"? Jestem na nie.
A teraz trochę mojego ryjka. :-D





No siema, ja i Pelcia 7 rano. Nieźle zajechane twarze. :D


Nie ma to jak mieć dobrze zawiązane trampki i fajne skarpetki do tego, love it!